Czołem
Teraz nieco o diamentach, to będzie taki prolog do opisu narzędzi diamentowych, głownie tarcz diamentowych i wierteł, ale o tym później. Diament jest najtwardszym ze znanych minerałów, oraz ślicznym i oszałamiającym, węgiel w postaci krystalicznej, bo tym jest w rzeczywistości, który od dawna zaprząta dusze i umysły wszystkich ludzi. Charakteryzuje się bardzo małym współczynnikiem tarcia, ma najmniejszy współczynnik rozszerzalności termicznej, jest chemicznie obojętny i odporny na ścieranie, jest izolatorem elektrycznym i jednocześnie bardzo dobrym przewodnikiem ciepła. Jest transparentnyw widmie ultrafioletowym i podczerwonym. Ze względu na tak osobliwe właściwości znajduje zastosowanie, włączając bezsprzecznie zastosowanie jubilerskie, jako ochronna powłoka diamentowa nanoszona na implanty stawów, w których zużywanie się ścierne ma kluczowe znaczenie, czy zastawki serca człowieka, do szlifowania i docierania węglików spiekanych, wiercenia skał, przeciągania drutów i prętów, obciągania ściernic ceramicznych, jako wgłębniki do pomiaru twardości i do pomiaru gładkości powierzchni, cięcia płyt wykonanych z szkła i ceramiki, obróbki ściernej szkła optycznego i zdobniczego, obróbki stopów nieżelaznych i ich stopów, obróbki tworzyw sztucznych, półprzewodników, materiałów ceramicznych, szlifowania brylantów i kamieni półszlachetnych, w narzędziach stomatologicznych i chirurgicznych. Nader uniwersalnie, materiał ścierny w postaci diamentu stosuje się do produkcji proszków, zawiesin, ściernic ze spoiwem żywicznym, metalowym, ceramicznym, ale także do wyrabiania preparatów mikroskopowych. Nas najmocniej interesuje wykorzystanie umożliwiające bardzo precyzyjną obróbkę wszystkich znanych naturalnych i sztucznych materiałów. Diament w naturze powstał w ekstremalnych warunkach, na znacznych głębokościach pod powierzchnią ziemi w wyniku horrendalnego ciśnienia dochodzącego nawet do 70-80 ton na centymetr kwadratowy w temperaturze 1100 - 1300 stopni Celsjusza. Na nieszczęście, takie warunki powstawania diamentu wpływają zarówno rzadkość jego występowania jak i jego wysoką cenę. Dlatego wyłącznie sztuczna synteza diamentu mogła dać produkt, który można by użyć w sposób przemysłowy. Pierwsze eksperymenty związane z syntezą diamentu nabrały rozpędu po tym jak pewien Smithson Tennat odkrył, że diament jest postacią krystaliczną węgla pierwiastkowego, a stało się to w 1766. Później starano się w laboratoriach stworzyć podobne warunki, co w naturze. Pierwsze patenty należą do GE, którego naukowcy w 1955 roku wyprodukowali pierwszą partię syntetycznych diamentów. Synteza bazowała na zmianie grafitu w diament (zmiana obejmowała struktury geometrycznej) przy zastosowaniu ogromnych temperatur i ciśnień w obecności katalizatorów. W latach 80 tych wdrożono inną metodę CVD, polega ona na niskociśnieniowym wytwarzaniu diamentu syntetycznego z fazy gazowej. Technologia ta umożliwia nakładanie diamentu na duże powierzchnie. Diament taki posiada znaczną jednorodność struktury krystalograficznej i czystość chemiczną. Współcześnie, co roku wytwarza się tony tego minerału, który niczym nie ustępuje prawdziwemu (oprócz ceny), a poza tym w warunkach monitorowanych, jest możliwość produkowania ziaren o jednakowych parametrach, wielkości i struktury. Powszechność użycia go w technice wpłynęła znacząco na obniżkę jego ceny, a również ceny narzędzi z segmentami diamentowymi: tarcze diamentowe, wiertła diamentowe - domtechniczny24.pl/wiert%C5%82a-diamentowe-drygres.html , ściernice diamentowe, i inne. Przy produkcji narzędzi istotna jest klasa diamentu, im większe i bardziej symetryczne (zbliżone do naturalnego kryształu) ziarno diamentu, tym większe jego zdolności ścierająco-tnące. W zależności od zakresu zastosowania i rozmiaru narzędzia określono podział na ziarna w jednostkach mesh, który jest ilością oczek przypadającą na 1 cal. I tak: bardzo ogólna 8-12 mesh, ogólna 14-24 mesh, średnia 30-60 mesh, dokładna 70-120 mesh, bardzo dokładna 150-240 mesh, super dokładna 280-600 mesh. W technice budowlanej (beton, grani, marmur, gres, terakota i asfalt) stosuje się przede wszystkim ziarna syntetyczne o wielkości 20 - 60 mesh. Wielkość tych ziaren uzależniona jest od rodzaju obrabianego materiału. Do materiału gruboziarnistego wykorzystuje się grubsze ziarno, do drobnoziarnistego drobne. Mniejsze kryształy diamentowe znacznie poprawiają, jakość cięcia, jego gładkość. Jakość ziarna zależna jest również od przybranej postaci krystalicznej. Im bardziej doskonała, tym większa wytrzymałość udarowa kryształu.
0 Comments
Na stanie mamy nowy laser płaszczyznowy 4 d. Dodtkowa płaszczyzn będzie przydatna do wytyczania lini nad posadzką do cokołów lub pierwszych warstw płytek. https://domtechniczny24.pl/laser-p%C5%82aszczyznowy-cl4d-wi%C4%85zka-zielona.html Nivel System CL4D-G to nowoczesny, wielozadaniowy laser krzyżowy 4D z super widzialną wiązką zielonego lasera (długość fali 515nm). Multilaser wyznacza na płaszczyźnie 4 idealnie spoziomowane linie odniesienia (2 w pionie i 2 w poziomie), każda w zakresie 360°. Sprzęt umożliwia wyznaczanie poziomej linii laserowej już na wysokości 17 mm. W praktyce oznacza to, że możliwe jest np. obsadzanie cokołów czy układanie płytek już od samej podłogi. Klasyczne lasery krzyżowe nie dają takich możliwości. Laser oferuje bardzo wysoką dokładność pracy (±1mm/10m) i ma zastosowanie w budownictwie i przemyśle, do wszelkich prac konstrukcyjnych i wykończeniowych. Wszędzie tam, gdzie wymagane są najwyższe dokładności. Dane techniczne Laser ( widzialny) zielona wiązka, 515 nm, klasa lasera II Generowane płaszczyzny 2 x poziomo (360°), 2 x pionowo (360°) Dokładność ±1 mm/10 m Zasięg pracy 30 m (70 m z czujnikiem) Zakres samo-poziomowania ±4° Zakres temperatury pracy -10°C - 50°C Mocowanie (śruba) 1/4" Klasa odporności IP54 Wymiary 125 x 75 x 140 mm Waga 0.9 kg Lasery budowlane, niwelatory laserowe sklep Dom Techniczny Wieluń
Witam
Dzisiaj o kostce do czyszczenia papieru ściernego, to znaczy jak wyczyścić pas bezkońcowy. Nader często zdarza się podczas szlifowania taśmą bezkońcową, że papier się zakleja. I nie ma tu znaczenia czy używamy szlifierki taśmowej ręcznej, popularnie zwanej czołgiem, czy szlifierki stacjonarnej. Długość taśmy nie ma tu znaczenia. Podczas szlifowania drewna, przede wszystkim tego z żywicą, czyli iglastego. Zalepiają się wtedy przestrzenie między ziarnami. Zawiązuje się taki spiek żywicy i pyłu, który nagrzewa ziarna, przez co stają się bardziej podatne na stępienie. Na domiar tego w dużym stopniu spada wydajność szlifowania. W przypadku obrabiania stali skorodowanej, elementów stalowych z powierzchnią lakierniczą lub mokrych, czy wilgotnych detali, sytuacja jest analogiczna. Brud, olej, farba, woda miesza się z opiłkami metalu i zatyka płótno. Taśma bezkońcowa przestaje brać i szybko się nagrzewa. W przypadku obróbki stali taśmą bezkońcową do tego nagrzewa się materiał a to może być bardzo niekorzystne. W takim wypadku przeważnie taśma bezkońcowa nadaje się jedynie do wymiany lub jeżeli ziarna nie zostały przytępione można użyć kostki do czyszczenia papieru ściernego. Jest to kawał miękkiego tworzywa, który przyciskamy na pas bezkońcowy i powstaje nam taki glut, do którego przyklejają się brudy. https://domtechniczny24.pl/kostka-do-czyszczenia-papieru-%C5%9Bciernego-quickwood.html Efekt jest więcej niż zadowalający. Kostkę można przechowywać zamkniętą szczelnie w worku, wtedy nie stwardnieje. Jak będzie twarda to niewiele starci z swoich właściwości. Ja mam ją już około 1 roku i dalej super działa. Witam
Proponujemy Państwu elementy i akcesoria do bram przesuwnych: wózki do bram w różnych konfiguracjach i wymiarach, rolki prowadzące i najazdowe, gniazda najazdowe, mocowania profili, listwy zębate, zamki hakowe z puszkami do montażu, zaślepki do profili. Niektóre z nich postaram się nieco opisać. Wózki do bram wytwarzane są do różnego rodzaju profili. Przy zakupie trzeba o tym pamiętać. Profile są produkowane; 50x50mm, 60x60mm, 70x70mm, oraz profil do bram 80x80mm czy profil do bram 100x90. Wózki zrobione są z dobrej jakości łożysk i odpowiedniej gatunkowej stali. Dzięki temu mamy pewność ich wieloletniego i sprawnego funkcjonowania. Dostępne wózki bramowe są ocynkowane, a dzięki temu zabezpieczone przed korozją. Wózki do bram występują w wersjach 2 rolkowych, 3 rolkowych, 5, 8 lub 10 rolkowych, wszystkie osadone na łożyskach. Użyte rolki wytwarzane są z tworzywa lub stali. Dodam tylko, że rolki występują również osobno. W wersji walcowej lub z wcięciami pod linę, rurkę lub na szynę. Dzięki temu nadają się do wykorzystania w budowie elementów podwieszanych, bram oraz drzwi podwieszanych z użyciem szyny lub liny. Rolka plastikowa pozioma w wózku sprawuje rolę rolki prowadzącej, natomiast rolki pionowe to rolki nośne. Rolka tworzywowa posiada ścieralność większą o 30% niż rolka metalowa. Dodać trzeba, że precyzyjne wykonanie poszczególnych detali i ich precyzyjny montaż ma wpływ na cichą pracę wózka w szynie nośnej bramy, oraz gwarancję że nie będzie się odchylać od jej osi. Podstawa wózka jezdnego posiada 4 otwory podłużne, które umożliwiają korekcję położenia. Montaż wózka odbywa się poprzez trwałe przymocowanie - spawanie wózka do konstrukcji metalowej bądź za pomocą śrub. Jest to uwarunkowane rodzajem wózka. Występuje kilka ich rodzaji: stałe, z regulacja wysokości, wahliwy, wahliwy regulowany oraz z płaskownikiem. Kolejnym produktem są zatyczki do profili. Wykonane są z wysokiej jakości tworzywa. Zatyczki występują jako: Zatyczki do profili okrągłych. https://domtechniczny24.pl/za%C5%9Blepki-do-profili.html Zatyczki do profili kwadratowych. Zatyczki do profili prostokątnych. Bramy, profile bramowe, jak i inne elementy wykorzystywane w budownictwie ( płoty, konstrukcje nośne), narażone są na działanie czynników atmosferycznych. Zatyczki doskonale zapobiegają temu. Montowane są do wewnątrz profilu, dopasowują się poprzez rozpieranie bocznych cienkich blaszek. Wykonane są z polietylenu w kolorze czarnym. Zatyczki odporne są na warunki atmosferyczne, promienie UV, oraz mróz. Kolejny produkt to rolki tworzywowe do bram (prowadzące). Wykorzystywane są, jako rolka podporowa, prowadząca bramę przesuwną. Stabilizują bramę w pionie. Rolki tworzywowe do bram (prowadzące) charakteryzują się bardzo niskim oporem toczenia są przez to trwałe i ciche. Rolki tworzywowe do bram (prowadzące) są odporne na pęknięcia, posiadają wysoką odporność mechaniczną oraz odporne są na ścieranie. Mogą pracować w temperaturach od -20 do 80°C. I ostatnia pozycja to gniazda najazdowe. Wytworzone z tłoczonej solidnej blachy. Cechują się dokładnym wykonaniem. Są dodatkowo ocynkowane, tak jak wszystkie inne stalowe elementy do bram. Gniazda najazdowe używane wraz z rolką najazdową powoduje dokładny i delikatny podjazd bramy do słupka oporowego. Dzięki zastosowaniu gumowego odbojnika dojazd bramy do gniazda jest zabezpieczony przed uderzeniem. Dzień dobry
Cały czas staramy się zwiększać nasz asortyment pasów bezkońcowych do drewna i metalu. Jak dotąd mieliśmy tylko firmy Klingspor, w minionym czasie poszerzyliśmy o papiery i płótna z firmy Starcle. Zwłaszcza chodzi mi o pasy bezkońcowe do metalu na płótnie 641XYP/XP korund. Jest on proponowany do obróbki stali konstrukcyjnej, metali nieżelaznych, stali szlachetnej, drewna i skóry. Ziarno jest umieszczone na ciężkim poliestrowym płótnie i dzięki temu ma dobrą wydajnością do ceny. Jest, więc to wyborne rozwiązanie do pracy małoseryjnej, gdzie bez zmieniania taśmy bezkońcowej można obrabiać różne materiały. Następnym produktem nieco droższym, bo opartym o ziarno cyrkonowe i przez to wytrzymałym jest 141XYP/141XP I 151XYP/151XP. Oba płótna są na ciężkim podłożu poliestrowym, do którego przyklejone jest ziarno elektrokorundu cyrkonowego. Nasyp rzecz jasna pełny i tu powinno się dodać, że jest to nasyp tylko i wyłącznie cyrkonowy a nie mieszanka tańszego elektrokorundu i cyrkonu. To, co odróżnia oba płótna to powłoka w 151XYP/XP, dzięki której taśma zostaje czysta i nie nagrzewa się tak bardzo, przez to pozostaje dłużej ostra, a właściwie to ziarna cyrkonu. Pasy bezkońcowe w zależności od rozmiaru są łączone na styk i podklejane taśmą lub na ukos pod kątem około 50 stopni. info ze strony http://warsztattechnika.pl/index.php/artykuly-scierne-i-polerskie Kłaniam się
Rozwiertaki nastawne znakomicie się nadają do warsztatowych prac. Służą do rozwiercenia otworów przelotowych pod żądany wymiar lub pasowanie. Ponieważ są to delikatne narzędzia i pracuje się nimi ręcznie należy to robić ostrożnie. Płytki są twarde i każde wygięcie albo za duży naddatek lub nacisk może powodować pęknięciem lub wyszczerbieniem płytki. Rozwiertak nie będzie wobec tego dawał gładkiej powierzchni, a przecież o to chodzi. Nader istotne jest pewne zamocowanie elementu rozwiercanego, tak, aby podczas pracy nie przesuwał się. Rozwiertak nastawny i mocujemy w pokrętle do gwintowników, wszystkie rozwiertaki mają chwyt kwadratowy. Naddatki trzeba określić tak jak w tabeli poniżej, generalna zasada to lepiej niewielki niż za duży i nie spieszyć się. Po umieszczeniu rozwiertaka w otworze rozważnie bez nadmiernego docisku albo na początku wcale nie cisnąć rozpoczynamy rozwiercać – w prawo. I powoli przez cały otwór. Następnie otrzepać z wiórów, odkręcić górną nakrętkę o 1-2 obrót i dokręcić dolną. Za każdym razem dokonywać pomiaru lub sprawdzać sworzeń lub inny trzpień czy wchodzi i pasuje. W ten sposób wyszkolimy się ile nasz rozwiertak bierze po każdym nastawieniu. Jak zabolą rączki to odpocząć. Poglądowa tabela naddatków przy rozwiercaniu rozwiertakiem nastawnym: A jeszcze parę uwag przed tabelą. Im materiał twardszy tym naddatki mniejsze. Chropowatość jest wprost proporcjonalna do naddatków i jakości ostrza. Głębokość teoretycznie przy kilku otworach nie ma większego znaczenia ( chyba, że jest niezwykle mała np. 4-6 mm to wtedy z trudem uzyskać współosiowość) średnica do 10mm - od 0,1 do 0,2mm średnica od 10 do 20mm - od 0,2 do 0,25mm średnica od 20 do 54mm - 0,25mm Rozwiertak po pracy wyczyścić nasmarować np. WD-40 włożyć do tuby. Nie wrzucać do szuflady czy pojemnika z innymi narzędziami, bo mają one boczne krawędzie tnące i możliwość stępienia ostrzy jest w takim wypadku duże. Nowości w styczniu.
Dzień dobry, długo nie pisałem i nazbierało się, co nieco. Dziś będzie o nowościach dla warsztatów samochodowych. Przebudowany został układ katalogów związanych z ściągaczami i blokadami rozrządu. Narzędzia do warsztatów samochodowych zostały pogrupowane w katalogi. I tak najliczniejsza grupa to blokada wału rozrządu, na początku chcieliśmy jeszcze pogrupować je z uwzględnieniem marki, ale to nie jest sensowne, bo wiele blokad wykorzystuje się do silników różnych marek. Czyli nie będzie podziału na: blokada rozrządu Fiat, Opel, Skoda, Ford, Audi, Renault i inne, tylko wszystko razem i wówczas w opisie będą szczegóły. Przerobione zostały również foldery z ściągaczami i wyciągaczami do wtryskiwaczy, nie myślałem, że jest ich aż tyle. Ściągacz do wtryskiwaczy Mercedes, Opel, Fiat i inne są sprzedawane z uwzględnieniem rodzaju silnika i pojemności np.: MERCEDES CDI Common Rail 13mm czy Fiat Ducato 2.3 JTD i wiele innych. Potem ciekawe i proste narzędzia jak dźwignie do tapicerki i ściągacze do różnego rodzaju spinek, klipsów. Część z nich jest stalowa a część wytworzona z zbrojonego nylonu, takie dźwignie nie porysują tapicerki, są sprzedawane w kompletach z racji tego temu mamy dla każdego coś miłego. I na koniec miska do zlewania oleju, odporna na oleje i płyny chłodnicze, bardzo fajna sztywna konstrukcja i cena. Mieliśmy do tej pory stosunkowo drogie miski 7litrów, z lejkiem i z dziubkiem. Udało się dostać takie w dużym stopniu tańsze, na razie mamy na stanie miski do oleju 7 litrów i niebawem przyjdą 16 litrowe z specjalnym wylewem pozwalającym na zlanie oleju bez żadnego problemu, czysto i skutecznie. Dezodoranty szkodzą, czy nie?
Jak nie potrzeba to nie używam, jak idę do ludzi to tak. Ale nie jest to moja rutyna. Czemu to piszę? Zadajcie sobie pytanie, z jakiego powodu homo sapiens wali pod pachami, dlaczego male dzieci nie śmierdzą? No chyba, że zrobią, k…ę ale to inna opowieść. Pierwsza kwestia to, co to jest pot? Jaką funkcję wypełnia w naszym układzie przez miliony lat kreowany przez ewolucję i po co natura wyposażyła nas w taki mechanizm? Oprócz dostosowywania ciepłoty ciała, z potem wydalamy toksyny, kwas mlekowy, nadmiar sodu, mocznik. To tak ogólnie. Inaczej pocenie się jest jednym z sposobów organizmu na oczyszczanie. Nieznośny woń ma dwa podłoża, pierwszy naturalny to rozkład potu przez bakterie, drugi niemiły zapach potu sam w sobie ( potężna ilość toksyn i zakwaszony organizm). A co sprawiają dezodoranty? Abstrahując od tego, że zawierają perfumy to mają jeszcze całą masę specyfików chemicznych, które sprawiają zasklepienie porów potowych. Czyli takie korki, albo zakrętki. Wszystko, co ustrój w przyrodzony sposób chce wydalić na zewnątrz pozostaje w środku. To tak jakby przy rozwolnieniu zatkać sobie odbyt i problem z głowy nic nie śmierdzi, fajnie nie? Jedynie jony srebra, lub srebro nanocząsteczkowe nie wydaje się być szkodliwe, i coraz to częściej pojawia się w dezodorantach. Trucizny pomimo tego nadal krążą w ustroju, temperatura ciała nie jest regulowana prawidłowo, nie mówiąc już o chemikaliach przenikających z dezodorantów do ustroju. Niedawno przeczytałem o doświadczeniach pani dr Philippa Darbre. Sprawdzała ona skład tkanek raka piersi, i okazało się, że zawierają one spore liczbie trujących środków konserwujących - parabenów, które w dalszym ciągu powszechnie wykorzystywane są w kosmetykach. Może to być jedno z faktycznych czynników zwiększających niebezpieczeństwo zachorowalności kobiet na raka piersi, macicy, i nawet raka skóry. Preferencja trzeba do nas, myć się, co dziennie parę razy pod pachami (najlepiej wodą), zdrowo żywić albo używać chemię i zaledwie ładnie pachnieć i mieć białe i czarne koszulki bez plam. Pozdrawiam Pieczenie chleba w domu w żadnym razie nie jest skomplikowane wystarczy tylko trochę wiedzy i można sobie zafundować pyszne zdrowe chleby bez E- konserwantów, polepszaczy, ulepszaczy i innych toksycznych trucizn wsypywanych do chlebków, kupowanych w marketach. Domowy chleb zapełni dom boskim zapachem, będzie przez długi czas przydatny do jedzenia, ( jakkolwiek muszę uczciwie dodać, że jak upieczemy bochenek to znika on w ciągu kilku dni, i żeby przetestować jak długo będzie świeży musiałem odkroić kawałeczek i schować go).
Po jakimś okresie zaczęliśmy używać mąki słodowej, i chleb wychodził podobny tylko odrobinę mniej wyschnięty. Mąka słodowa powoduje rozbicie skrobi i taki chleb nie czerstwieje. Tylko należy dodawać malutko, ja dodaję 1/3 płaskiej łyżeczki na 1,5 kg ciasta, w innym wypadku chleb będzie jak glina. Jeżeli ktoś nie chce dodawać mąki słodowej lub nie ma możliwości kupienia, to doskonałą alternatywą jest wykiełkowanie ziaren ( np. pszenicy czy fasoli) i dorzucenie stłuczonych kiełków, efekt analogiczny. Co do proporcji to należy eksperymentować, zacząć od 3-4 łyżek. Domowy chleb można sporządzać, z czego się tylko chce: Mąka orkiszowa, żytnia, pszenna, mąki jaglana z amarantusa, gryczana. Można dodawać orzechów, siemienia lnianego, sezamu, różnych pestek, ziół, co tylko chcemy. Można go zrobić na wodzie, kefirze, jogurcie. Takie chleby mogą zrodzić się tylko i wyłącznie w własnych domowych mini piekarniach. Chleb można piec standardowo: składniki do michy, zarobić ciasto, potem do piekarnika trochę czasu to pochłania. A później sprzątanie zamiatanie podłogi, mycie garów itd. Jest też druga technika, do której byłem nastawiony sceptycznie, ale się przełamałem. Można nabyć maszynkę do pieczenia chleba ja kupiłem moulinex taki najbardziej wypasiony do bochenków max. 1,5kg. Ale dla mniej zasobnych portfeli to można kupić już od 150 zł całkiem zacną maszynę. Cała filozofia wypieku to wsypanie składników w należytej kolejności do pojemnika i wybranie odpowiedniego programu. W moim moulinesie używam tylko programów: 10 tka do pieczenia chleba pełnoziarnistego, i 16,15 do chleba na zakwasie. Ważna sprawa to kolejność dodania składników, najpierw woda, sól, drożdże, ( jeżeli sporządzamy od razu, jeżeli opuszczamy na np. rano to drożdże wsypać na mąkę), później mąka, ( jeżeli dodajemy różne mąki to najpierw pszenne, orkiszowe później resztę, i ziarna). Jakie stosować mąki? Najlepiej z pełnego przemiału, czyli typ 1250-3000 dla pszennych i 1000-2000 dla żytnich. Typ oznacza ilość wagę minerałów pozostających po spaleniu jednostki wagowej mąki, czyli im typ wyższy tym mąka mniej oczyszczona i bardziej wartościowa. Mąki z pełnego przemiału dają chleby mniej wyrośnięte w wyższym stopniu zbite. Ale tu uwaga trzeba lekko poprawiać przepisy stosując różnorakie mąki. I jeszcze uwaga mąka z pełnego przemiału to oznacza z zmielonych pełnych ziaren, a niepomieszana biała z otrębami. Mąka żytnia potrzebuje więcej wody niż pszenna czy orkiszowa, ale nie daje takiej struktury, co pszenne i trzeba żytnie wypiekać w foremkach. Mąki o wyższym typie potrzebują mniej wody niż te o niższym typie. Mąka żytnia nie wyrośnie, jeżeli dodamy drożdży potrzebny zakwas (o tym później) Mąka żytnia i np. amarantusowa nie ma glutenu i ciasto trudno się wyrabia, dlatego dobrze jest sumować ją z orkiszem lub pszenicą. Aby chleb wyrósł trzeba dodać spulchniaczy. W piekarniach przemysłowych dodaje się min chemicznych środków spulchniających. My tego nie będziemy robili wystarczą nam drożdże piekarnicze ( Ich wartość odżywczą opisałem TU) albo zakwas. Drożdże można nabyć w sklepie spożywczym suszone i takie w kostkach. Ja stosuje te w kostkach, 0,80zł za kostkę i starcza na około 8 jedno kilogramowych bochenków. Trochę więcej napiszę o zakwasie: ZAKWAS chlebowy to nic innego jak dzikie drożdże i kultury bakterii kwasu mlekowego. Analogiczne jak w jogurtach, kiszonej kapuście, kefirze, mleku zsiadłym i ogórkach kiszonych. Każde ziarno żytnie jest oklejone takimi bakteriami wystarczy utworzyć im należyte warunki i gotowe. Taki zakwas dodany do ciasta chlebowego spowoduje, że pojawią się w nim pęcherzyki gazu (wynik fermentacji) i to nam spulchni chleb. Jednak jest istotna sprawa, że o ile drożdże piekarnicze potrzebują 1-1,2h do spulchnienia chleba to zakwas potrzebuje 6-12h, czyli trzeba dłużej czekać. Im zakwas starszy to ciasto kwaśniejsze, większa zawartość kwasu octowego, a mniejsza kwasu masłowego(który nadaje przyjemny smak). Z tego powodu my nie trzymamy chleba dłużej jak 6-8 godzin do wyrośnięcia. Teraz jak zrobić czarodziejski zakwas, jest to dziecinnie proste. Do garnka albo słoika wlewamy wody źródlanej niegazowanej 1 jednostka i mąki żytniej 1 jednostka (około 1/4 objętości słoika) mieszamy koniecznie zasłaniamy i odstawiamy na 24h. Ja kładę go na kaloryferze, ale UWAGA! Nie wolno ogrzać do temp wyższej niż 40 stopni, więc dobrze jest skręcić grzejnik żeby był letni. Oczekujemy jeden dzień po czym uzupełniamy znowu to samo woda i mąka, i znowu czekamy jeden dzień i zakwas gotowy. Na początku będzie słaby, ale z czasem nabierze mocy. Zakwas jest gotowy do użycia, ale pamiętajmy żeby nie dodawać do ciasta wszystkiego! Część musi zostać na następny wypiek, tą pozostałą część uzupełniamy wodą i mąką i pozostawiamy na 4 h w cieple a następnie wstawiamy do lodówki. Zakwasy w przeróżnych częściach świata wychodzą inne to tak trochę jak z szczepami drożdży na wino. W krajach śródziemnomorskich to ponoć robią zakwas z mąki mieszanej. Ja mam zakwas żytni, na razie działa. Ten nasz zakwas ma już około 2 lat i jest optymalny, upraszam się nie zrażać, jeżeli od razu nie będzie wam coś wychodziło lub zakwas będzie niestabilny. Dobry zakwas osiąga się po dłuższym czasie, zawiera on wtedy drobnoustroje z różnych części polski i z różnych okresów, dlatego piszę, że jest optymalny. Teraz trochę przepisów, wszystkie przepisy podaję na wagę około 1kg lub 1,5kg (ważne żeby wszystko ważyć i zapisywać z czasem się dojdzie do wprawy). Pierwszy przepis jest ramowy, takie proporcje sprawiają, że prawie zawsze wychodzi: zakwas dodajemy ile się chce, ale musi być konsystencji ciasta, na 550 ml wody dodajemy około 850 gram mieszanek mąki. To jest taki schemat baza, na jej podstawie robimy chleby. Graham z słonecznikiem Woda 550ml sól 2,5 łyżeczki (sól himalajska, morska albo kamienna) garść słonecznika mąka orkiszowa typ 3000 680g mąka pszenna typ 650 200 g drożdże jedna łyżeczka (nie dawać za dużo, bo ciasto po pewnym czasie klapnie) Można dodać kminku mielonego około pół łyżeczki Wszystko do maszyny ustawiam na 10ty program i za 3,22 godziny chlebek gotowy. Chleb Hunzów (moja modyfikacja) woda 550ml sól 2,5 łyżeczki ( sol himalajska, morska albo kamienna) mąka orkiszowa 1250 500g mąka gryczana 50g mąka jaglana 50g mąka żytnia 2000 150g drożdże płaska łyżeczka morele suszone, orzechy laskowe, słonecznik, jedna szklanka kminek, tymianek zmielone pół łyżeczki Chleb z amarantusa woda 550 ml sól 2,5 łyżeczki ( sol himalajska, morska albo kamienna) mąka amarantus 200g (lub ugotowane ziarna) mąka orkisz 3000 250 g mąka pszenna 650 200 g mąka żytnia 2000 150g drożdże płaska łyżeczka słonecznik i rodzynki pół szklanki Chleb z ziemniakami Często się zdarza że zostają nam z obiadu kartofle dodajemy je wobec tego do chleba, około dwóch sztuk na bochenek 1,5kg, trzeba jedynie prawidłowo odjąć ciasta i ociupinko powiększyć dodatek mąki. Chleb z gotowaną kaszą, soczewicą, bobem czy ciecierzycą, analogicznie jak poprzedni przepis, chleby wychodzą wtedy wilgotne i niezwykle aromatyczne. Życzę smacznego i jak by były jakieś zagadnienia to ochoczo odpowiem. |
Blacha witaNa stronie umieszczam moje artykuły związane z domowym maj Artykuły na stronie
December 2023
Kategorie
All
|